niedziela, 15 czerwca 2008

Muzyczne wspomnienia

Skype to naprawdę rewelacyjny wynalazek , pozwala na kontakt z ludźmi z drugiego końca ziemi i to zupełnie za darmo :) W trakcie wielogodzinnych rozmów z przyjaciółmi czasem robimy sobie "wieczorki muzyczne" - wymieniamy się linkami z You Tube . Pokazujemy kto czego aktualnie słucha , jednak najlepsza zabawa jest przy muzycznych wspominkach .Jedna osoba przez drugą wykrzykuje :"A to ? a to pamiętasz ?" i pojawia się link z piosenką , która od razu przywodzi na myśl dawne beztroskie i wesołe dni ...pierwszy chłopak , pierwszy pocałunek , szalone dyskoteki , pierwsze samodzielne wakacje...uwielbiam to :)
Ostatni wieczorek muzyczny rozpoczął się naprawdę starymi przebojami Kabaretem Starszych Panów i M.Foggiem .Potem przyszła kolej na przeboje troszkę nowsze i przypomniałam sobie o...
...o tym zaraz :)


Mała Benia z mamą i ukochanym psem




Z czasów wczesnego dzieciństwa pamiętam Pszczółkę Maję Wodeckiego i oczywiście N.Kukulską z "Puszkiem okruszkiem" .Raczej nie przepadałam za muzyką , której słuchali moi rodzice , poza jednym wyjątkiem . Pamiętacie tę parę ?




Od 2 dni w kółko słucham ich piosenek a wczoraj Ela podrzuciła mi teksty , dziękuję Elu :)
Al Bano ma piekny głos , Romina jest prześliczna , razem brzmią świetnie i tacy zakochani wtedy byli ...ehhh...to był duet !
Jeśli macie ochotę posłuchać i pośpiewać :

" CI SARA "
tekst


" FELICITA "
tekst

i jeszcze coś dla zakochanych :
" TU SOLTANTO TU "

Miłej , rozśpiewanej niedzieli Wam życzę .

4 komentarze:

  1. :)przywołałaś i moje muzyczne wspomnienia z dzieciństwa...Ja często oglądałam 'koncert życzeń',dla przebojów tam puszczanych:)
    A Wodeckiego-możecie się śmiać-ale lubię do dziś i znam wiele tekstów.Już jako dorosła kupiłam sobie jego płytę z kolekcji 'Złote przeboje'.
    Mój mąż z kolei wspomina jak jego rodzice na prywatkach słuchali Drupiego,którego tekst cosi Piccola,tłumaczymy jako "Mała koza";)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ile wspomnien przywolalas Bernadetto!Z lezka w oku sluchalam tych przebojow, ale musze przyznac ze trzeciego utworu nie znalam. Czy wiadomo co sie dzieje z ta piekna para? Czy nadal spiewaja? Koncert zyczen tez czesto ogladalam, choc musze przyznac ze zawsze czekalam na zyczenia dla nastolatkow, bo wtedy byl teledysk zagraniczny. Za Wodeckim nie przepadam, ale Maja to moja ulubienica, nawet mam taka jedna w domu...corcie:))Uwielbiam stare zdjecia. Piekna ta Twoja mama, tata tez niezly przystojniak:)) Takiego wielkiego psiaka tez mialam. Z czasem ujezdzalismy go we trojke (rodzenstwa) jak konia. Moja mama wciaz musiala przyszywac mu uszy. Biedaczysko:))Dziekuje za linki, przeslalam je mamie, niech tez sobie powspomina.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się , że i wam udzielił się wspominkowy nastrój :)
    Przyznam , że Drupiego nie pamiętam , ale tytuł świetny , hihihi.
    Agato , mój pies równiez regularnie bywał u chirurga ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękna mama!!!!! Najbardziej do wspominków skłoniły mnie... jej kapcie, takie wtedy były w każdym chyba domu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze :)