Trochę mi smutno , że opuszczam ten dom , powoli dociera do mnie , że to już koniec mojego romansu ze Świerkowym zakątkiem .Żeby się pocieszyć w myślach planuję , mebluję , dekoruję mój nowy domek. Mam nadzieję , że uda mi się przeprowadzić jeszcze w tym tygodniu , a w następnym
Jakiś czas temu zakupiłam na Allegro dwa wieszaki .Jeden zwykły poniemiecki , drewniany wieszaczek do ubrań , niezbyt piękny lecz jest na nim napis Glogau -Głogów - moje rodzinne miasto :) Tym razem Wam go nie pokażę , bowiem leży gdzieś na dnie jednego z pudeł .
Drugi to dość spory (ponad 110 cm x 30 cm ) wieszak na okrycia wierzchnie -przeznaczenie

Drugi mój powód do dumy to czerwona papryczka Hot & Spicy .Rok temu debiutowałam z hodowlą papryk , poszło nieźle , słodkie papryki były dorodne , zielone i czerwone , jednak papryczki ostre zbyt późno wsadziłam do gruntu i doczekałam się tylko zielonych .
Kilka dni temu , ku mej radości zauważyłam pierwszą czerwoną , ostrą papryczkę :)

Właściwie nie przepadam za weselami ale na tym bawiłam się przednio :)
Fotograf spisał się doskonale , zdjęcia są przepiękne , szczególnie z sesji w Łebie , których tu nie opublikuję - siostra sobie nie życzy ;)
W każdym razie osobom z rejonu Poznania spokojnie mogę polecić Pana Członkowskiego :)
Kilka fotek z przygotowań weselnych :




...także przy układaniu sukni .
Niezwykle się cieszę Bee, że Twój blog powolutku odżywa. Rozumiemm radość z papryczki - ja tak samo się cieszyłam, kiedy po dłuuuugim czasie na moim krzaczku pojawiła się pierwsza maleńka cytryna :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia ślubne rzeczywiście śliczne (jak i obie siostry :))
Jaka słodka suknia!!!
OdpowiedzUsuńTo cudownie mieć siostry...
Nowy domek zapowiada się uroczo - wieszak i papryczki to na zaostrzenie naszego apetytu ;))
Fajnie, że jeszcze masz czas wpaść tu chociaż na chwilkę...
Steskniłam się za Twoimi wpisami,dawaj więcej,niech będą misz-maszowe,bo są zawsze niezwykle interesujące:)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam twe zdolności manualne z odświeżaniem mebelków,kompozycjami no i jeszcze ta hodowla ziół i innych roślin.Normalnie wszechstronna z ciebie kobitka.Trzymam kciuki za nowy domek,niech będzie dla ciebie azylem,żebyś w nim odnalazła spokój...
Ależ ten świat malutki, ja znam sistrę tego Pana ;))
OdpowiedzUsuńwieszaczek śliczny, z niecierpliwością czekam na twoją przeprowadzkę ;)
Zdjęcia urocze i klimatyczne. Beniu, nie mogę się doczekać nowych fotek Twojego królestwa. Jestem pewna, że bedzie piękne. Tulę!
OdpowiedzUsuńOj oczywiście nie siostrę tylko bratową ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że papryczki bardzo mnie zainteresowały...
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne.Czekam na kolejne blogowe posty z życia Twojego nowego domku:)
Pozdrawiam serdecznie
już nie mogę się doczekać, gdy będę mogła podglądać jak wijesz nowe gniazdko :)) znając Twój dobry gust będzie na pewno cudownym miejscem :))
OdpowiedzUsuńpapryczka wygląda "jak z reklamy", aż chciałoby się ją schrupać, ale nie wiem czy starczyłoby mi odwagi :)))
Piękne zdjęcia siostry!!! Ja biorę ślub w przyszłym roku i na pewno zainspiruję się nimi. Pozdrowienia dla Ciebie i Siostry (a dla niej wiele szczęścia na nowej drdze życia)
OdpowiedzUsuńDziewczyny , fajnie , że jesteście :)
OdpowiedzUsuńDziś zaczęłam przeprowadzkę , w sobotę będę już spała w nowym domku , na razie na materacu , w totalnym bałaganie pośród kartonów ale i tak się cieszę :)Dopiero w przyszłym tygodniu zjadą większe meble i rośliny i zacznie się układanie wszelkich gratów , mam nadzieję , że je pomieszczę .Dom na razie nie ma podłóg , wykończonej łazienki i ogólnie dużo jeszcze w nim do zrobienia...będę działać powoli , na ile fundusze pozwolą więc nie spodziewajcie się spektakularnych efektów ;)
Zdjecia slubne przecudne!!!
OdpowiedzUsuńA ja trzymam kciuki za cala reszte :)
Witam siostrę Panny Młodej :) Miło znaleźć w sieci miejsce, które o mnie wspomina - i to na dodatek pozytywnie :) Powiadasz, że siora nie pozwoliła na fotki z Łeby :) Hmmm... zawsze można je znaleźć u mnie fotograficzna sesja ślubna.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zaczytam się chwilę. Widzę zacne fotki w Twoich blogach - sama je robisz? Niezłe !!!
Co zrobiłaś w końcu z tym wieszakiem?? :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co zrobiłaś w końcu z tym wieszakiem?? :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na razie nic :( Wisi w moim domku , w ktorym mieszkac na razie nie jest mi dane:( więc poki co go nie tykam . W sumie to nawet podoba mi się taki stary , oskrobany czasem :)
OdpowiedzUsuń